
Dzisiejszy post będzie w formie fotorelacji. Po kilku godzinach walki z materiałem i sprzętem udało mi się zmontować robota w całość. Zdjęcia poniżej dokumentują poszczególne etapy. Nadal pozostało do zrobienia uporządkowanie kabelków wewnątrz i kilka różnych poprawek, ale tak zmontowanego robota będę już mógł testować wstępnie w praktyce.
Nieco większe wersje każdego ze zdjęć można obejrzeć po kliknięciu w zdjęcie.
Montaż rozpocząłem od wywiercenia otworów w pudełku i przykręcenia tylnego kółka:
Kolejnym etapem miał być montaż włącznika w obudowie.
Okazało się jednak, że wycięcie otworu w giętkim plastiku nie jest takie proste jak by się to wydawało pomimo wywiercenia otworów-pilotów w rogach otworu docelowego. Skończyło się więc mało przyjemnie… Całe szczęście kupiłem zapasowe pudełka (dla przypomnienia – obudowa mojego robota to pudełko śniadaniowe Curver, które można kupić za ok. 3 pln).
Za drugim razem również nie obyło się bez drobnej przygody, ale przycisk był na miejscu. Można było przystąpić do mocowania uchwytów pod czujniki podczerwieni
Po zamontowaniu czujników przyszedł czas na mocowanie silników napędowych. Wykorzystałem do tego małe płaskowniki i skręciłem wszystko śrubami:
Wycięcie otworów pod czujniki zbliżeniowe poszło lepiej niż otworu pod włącznik (zrobiłem to nieco inną techniką – po prostu powiększałem otwór wiertłem). Wygląda to nie do końca pięknie, ale spełnia zadanie. Jak mawiają: Done is better than perfect 🙂
Ze spraw stricte montażowych pozostało jeszcze wywiercenie dziury w d..ie robota i przymierzenie laserka:
Teraz nadszedł czas na polutowanie kabelków od koszyka baterii do włącznika i przewodów rozprowadzających zasilanie:
Pozostało już tylko zmontowanie „bebechów” wewnątrz pudełka. Poszło szybko, bo elementy są po prostu przyklejone taśmą dwustronną:
W środku jest straszna „druciola”, ale uporządkowanie kabelków i poprawki montażowe zostawiam sobie na później. Z tak zmontowaną całością można przystąpić do testowania przygotowanych do tej pory funkcjonalności robota, a taki był właśnie cel.
A tak wygląda całość zmontowana i zamknięta:
Dosyć fajnie wygląda efekt końcowy, czekam na wynik testów.
Dzięki za komentarz :). Dzisiaj lub jutro będę robił pierwsze testy ze sterowaniem ręcznym. Okazuje się, że muszę wcześniej poprawić kilka detali w kodzie ESP8266 bo nie wszystko działa właściwie. Będzie o tym oczywiście post na blogu.